ŚWIADECTWA

Poniżej znajdują się świadectwa uczestników poszczególnych Kursów organizowanych przez Łódzką Szkołę Nowej Ewangelizacji.
Mamy nadzieję, że będą one zaczętą dla tych, którzy ciągle mają wątpliwości czy warto wziąć udział.

Wspominam dzieła Pana, zaiste wspominam Twoje dawne cuda.
Rozmyślam o wszystkich Twych dziełach i czyny Twoje rozważam.
Ps 77, 12-13

Kurs ,,Nowe Życie” dał mi radość, dał mi spokój wewnętrzny i poczucie odnalezienia się we właściwym miejscu. Na nowo odnalazłam radość czerpaną z udziału w Eucharystii.

Anna, 47 l.


Kurs Nowe Życie – to nie slogan – to staje się PRAWDĄ! Moją prawdą, i już wiem, że nigdy nie jest za późno by tej prawdy doświadczyć.

Bożena, 60 l.


Rekolekcje Nowe Życie przybliżyły mnie do Boga. Wniosły wiele radości i odkryły bliskość samego Boga. Poczułam się jak w jednej wielkiej rodzinie. Serce zabiło mocniej i pewniej. Tutaj jest jedność, której nam tak brakuje. Jestem szczęśliwa.

Anna, 50 l.


Kurs Nowe Życie to wspaniałe doświadczenie. Szansa na nowy początek, tym razem z Jezusem i pod Jego opieką. Wesług Bożego planu. To był dla mnie wspaniały czas, który mam nadzieję,że zaowocuje w dalszym moim życiu- NOWYM ŻYCIU!

Marcin, 39 l.


Kurs pokazał mi, że Bóg jest miłością i wszystko co od niego pochodzi jest dobre, a życie w Bogu to życie w harmonii i pełni szczęścia i miłości. Bo Bóg to nasz Kochający Tata.

Jakub,17 l.


Podczas Kursu naprawdę poczułam, że Pan Bóg kocha grzeszników, a więc i mnie, że Jego miłość nie zależy od moich dobruch uczynków ani od ilości grzechów. Wcześniej to wiedziałam na poziomie rozumu, teraz tę prawdę poczuło moje serce. Faktycznie droga od rozumu do serca to najdłuższa, ale ten kurs sprawił, że udao mi się ją przejść. Pan Bóg odfałszował Jego obraz w mojej głowie. Już wiem, że nie jest Bogiem dalekim i zagniewanym. Dostałam też Ducha Św., bo taka była obietnica Pana i On ją wypełnił. Teraz mam energię do Nowego Życia i wiem skąd czerpać siły. Chwała Panu !

Karolina, 29 l.


Poprzez kurs jestem bliżej Pana Boga, naszego Ojca. Odczuwa, radośc, że jestem dzieckiem Bożym. Jetsme silniejsza, radosna. Wiem, że w swych troskach, trudnościach nie jestem sama. Pragnę dzielić się swoim szczęściem z innymi.

Aneta, 36 l.


Uczestnictwo w kursie pozwoliło mi na spotkanie z Panem Jezusem twarzą w twarz, jak za dawnych lat. Zrozumiałem Kogo mi w życiu brakuje. I w jaki sposób mam kierować swoim życiem aby nigdy nie być sam, sam ze sobą, ze swoimi problemami, słabościami i niezrozumieniem. Pan jest ze mną!!

Paweł, 40 l.

W czasie tych rekolekcji spotkałam Jezusa, doświadczyłam Go najbardziej podczas Adoracji, czułam sercem że jest przy mnie. Płakałam ze szczęścia. Dostałam Ducha Świetego, zawsze żyłam przekonaniem, że Duch Św. jest gdzieś, ale nie dla mnie, że ja nie zasługuje, a tu wylał się na mnie obficie. Poznałam tu Boga dobrgo, kochającego. Zostawiłam tu swoją pychę (egoizm) który zawsze nosiłam , zostawiłam tutaj moje grzechy, smutki, lęki , depresje, lenistwo, oszustwo, lęk przed ludźmi. Zabierm stąd Nowe Życie, Nowe Serce, Nową Siebie, ale też pragnienie na więcej….

Iwona,41 l.


Poczucie, że nie wszytsko zalezy ode mnie, że nie jestem lepszy od innych, ale mimo wszytsko Bóg kocha mnie najbardziej. Wszytsko mogę Mu powierzyć. Nie muszę się martwić o przyszłośc, o to, co myślą o mnie inni. Nie muszę się im przypodobać, bo wiem, że On mnie kocha! Co ważniejsze, nie muszę się starac o Jego miłość. Mam ją zawsze na wyciągnięcie ręki. To doświadczenie ułatwia mi przebaczenie innym, bo jak mógłbym nie przebaczyć komuś, kogo Bóg kocha tak samo mocno jak mnie? Co więcej dzięki temu łatwiej mi przebaczyć samemu sobie.

Maciek, 20 l.


Jezus jest Panem mojego życia! Nowe Życie? Tak Nowe Życie z Bogiem! Pan kolejny raz zechciał mnie do tego aby przy Nim trwać, abym na nowo Mu zaufał, abym dał Mu się prowadzić przez zycie i plan jaki ma dla mnie tu na ziemi, by każda decyzja jaką podejmuje była Jego decyzją! Podczas modlitwy wstawienniczej Pan przypomniał się, żebym się nie lękał bo On jest ze mną , i nic złego nie może mi się stać. Prosił abym Mu to oddał. Każdą niepewność, lęk! Chwała Mu za to, że mnie z tego uwolnił!

kleryk Mateusz, 26 l.


Podczas modlitwy wstawienniczej Pan obdarował mnie pokojem, radością i upewnieniem że jestem na właściwej drodze życiowej. W czasie trwania kursu pogłębiłem relację z Jezusem, oraz jestem bardzo zbudowany działalnością ludzi świeckich w szerzeniu dzieła Nowej Ewangelizacji. Bogu niech będą dzięki za czas spędzony na kursie Nowe Życie i prowadzących.

kleryk Tomek, 23 l.


Dla osoby, która jest w relacji z Bogiem, jest to dobry czas spojrzenia na nowo, na kwestię wiary, miłości i relacji z Jezusem. Niewątpliwie atmosfera i plan tego kursu pozwalają spojrzeć w głąb samego siebie, swoich pragnień, ale także grzechu i niedoskonałości. Można po raz kolejny wyrzec sercem ,,Jezu jesteś moim Panem i chcę byś wchodził w każdą sytuację mojego życia-niezależnie, gdzie mnie w życiu postawisz”. Bóg lubi zaskakiwać tylko trzeba być otwartym i chętnie przyjmować Jego wolę. Wierzę, że ten kurs da mi siłę do stworzenia sobie wyższych celów na każdy dzień w mojej relacji z Bogiem .

kleryk Marcin, 24 l.


Szczęście i ogromny spokój ducha. Podczas rekolekcji odczułam ogromny spokój wewnętrzny, który mam nadzieje będzie mi towarzyszył. Dzięki temu mam też więcej miłości do bliźniego i jeszcze większą chęć niesienia wsparcia i pomocy innym ludziom. Radość, którą teraz mam w sercu jest nie do opisania. Chwała Panu !

Ewelina, 24 l.


Pan Bóg sprawił mi ogromny prezent. Na kurs ,,Nowe Życie” nie zdecydowałabym się bez zachęty kogoś, kto sam doświadczył mocy Ducha Świętego. Przede wszystkim spędziłam ten weekend w całości ,,produktywnie”, nie majac wyrzutów sumienia z powodu straty czasu. Kurs dał mi szansę poznania ludzi, których Bóg dotknął z całą mocą i nadał prawdziwy sens ich życiu. Spotkałam też ludzi, którzy szukają jeszcze tego sensu… Myślałam, że wysłucham na kursie jakiś ogólnych nauk, może jakiegoś świadectwa. Tak to wszytsko było. Ale sposób przekazu, mówienie sercem,opieranie wszystkiego na Żywym Słowie Boga- to była ogromna niespodzianka. Modlitwa o wylanie darów Ducha Świętego, powiem tego Ducha, skupienie, modlitwa grup, modlitwa Krzysztofa i śpiew Karoliny- to nie tylko jakieś tam kolejne wydarzenie. Jezus żyje! Chwała Panu!

Ela, 49 l.


Jezusie moje serce otworzyło się na Ciebie w pełni. Miałam w sercu żal do matki, że wychowywała mnie rygorystycznie, bez uczuciowo. Pragnęłam, by zrozummiała we mnie wszytsko, by pocieszyła, była wsparciem , kiedy tego potrzebowałam, w trudnych momentach mojego życia, np. kiedy zaszłam w ciąże będąc jeszce nastolatką. Teraz po 18 latach, Jezus dał mi uczucie, które wypełnia brakujący puzel mojej relacji z matką. Widzę, że jest dla mnie matką kochająca i czułą, być może nie jak w moim wyobrażeniu, to wyobrażenie dał mi Pan, w nim jestem pełna pokoju, zrozumienia i miłości. A matka na swój sposób też codziennie okazuje mi swoje zaangażowanie w życiu moim i mojej rodziny. A z Jezusem mam miłość doskonałą – jakiej czekałam.

Marta, 36 l.


Ten kurs pozwolił mi na nowo odkryć miłość Boga. Sam jestem od zawsze wierzący, ale nigdy nie wchodziłem w jakąs bliższą relację z Bogiem. Również w wiele rzeczy trudno mi było uwierzyć. Do samego końca zastanawiałem się czy aby napewno przyjazd tutaj to dobry pomysł. Ostatecznie przyjechałem i początkowo byłem dość sceptycznnie nastawiony do tego wszystkiego. Już pierwszego dnia doświadczyłem ogromnej miłości od Stwórcy oraz nowo poznanych osób. Było fajnie ale nie spodziewałem się, że może być jeszcze lepiej. W sobotę przekonałem się jak bardzo byłem w błędzie. Po wielu świadectwach ludzi, którzy doświadczyli miłości Bożej w swoim żyiu, oraz po cudownym Wieczorze Uwielbienia. Był to dzień którego nigdy nie zapomnę. Jezus otworzył moje serce i wlał w nie ogromne szczęście i miłość.

Michał, 20 l.


Kurs Nowe Życie uświadomił mi, jak wielka jest miłość moja i Boga dla człowieka. Jestem przekonana i wiem że Bóg kocha mnie i nigdy nie opuści mimo moich grzechów. Teraz potrafię wybaczyć, tym którzy mnie skrzywdzili i zapomnieć o wszytskich urazach i krzywdach. Miłość do drugiego człowieka i Boga jest najważniejsza. Jezus jest mym Panem i Królem całego świata. Jemu trzeba dziękować za nowe życie i Jego krew przelaną za nasze grzechy. Wszyscy jesteśmy grzeszni, ale jesteśmy kochani. Trzeba zapomnieć o różnych sprawach a Bóg sam nam pomoże, bo Jemu trzeba zawierzyć i oddać żeby sam nam dał rozwiązanie. W moim sercu zapanował spokój.Poczucie Ducha Świętego było dla mnie pięknym przeżyciem. Teraz wiem, że On czuwa i opiekuje się tylko mną abym pozbyła się lęku i strachu. Dziękuję Ci Panie, że tu byłam i że mogę się dzielić tym co usłyszłam i zobaczyłam. Wiara czyni cuda.

Ula, 60 l.

Uczestnictwo w Kursie Nowe Życie pokazało mi to, jak Bóg mnie bardzo kocha, troszczy się o mnie. Jest przy mnie bez względu na wszystko.

Dzięki modlitwie wstawienniczej do Ducha Świętego miałam możliwość na bliskie spotkanie z Jezusem. On dodał mi sił, by walczyć, by stać się lepszą. Dzięki Niemu nie czuję się samotna.

Ania, lat 26


Kurs Nowe Życie przedstawiono mi jako czas, podczas którego nastąpi niepowtarzalna przemiana w moim życiu, coś czego jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Niemożliwe! Przecież na już przeżyłem swoje nawrócenie, spotkałem na swojej drodze Jezusa, który mnie umiłował. Spotkałem Go, a następnie utwierdziłem się w naszej więzi na rekolekcjach ignacjańskich. Cóż może mnie zaskoczyć?

Powiedział, co wiedział, ale się zapisał i pojechał. Spędził niesamowity czas tak, jak zapowiadano, albo jeszcze lepiej. Myślałem sobie, że już znam Jezusa. Też tak myślisz? Daj się w takim razie zaskoczyć. Powiedz „sprawdzam”. Tutaj masz szansę nie tylko spotkać Chrystusa Zmartwychwstałego – tutaj masz szansę poznać Go z kolejnej, pięknej i pełnej miłości strony. On jest Nieskończony i zawsze pragnie nam o tym przypominać. Zrób pierwszy krok, dalej On sam weźmie Cię w swoje ramiona i poprowadzi przez swoje Bramy Miłosierdzia. Uwierz. Warto.

Krzysztof, lat 25


Podczas tego kursu pierwszy raz w pełni zrozumiałam, że Bóg naprawdę mnie kocha, że jestem dla Niego najważniejsza. Właśnie ja, mimo moich grzechów i słabości. W trakcie tych dni Bóg pomógł mi podjąć pewne decyzje, przywrócił mi radość, której tak bardzo brakowało mi od kilku miesięcy. Pełną radość w Nim. Zrozumiałam, że daje mi Nowe Życie. i tak bardzo już nie chcę tego starego, pustego, które było przed kursem.

Bóg napełnił mnie Duchem Świętym i pozwolił poznać Jego moc. Chwała Mu za to! Pokazał, że wystarczy zaufać.

Patrycja, lat 20


Kiedy tu przyjeżdżałem, nie miałem wielkich oczekiwań. Wiedziałem, że ten kurs jest dobry, ale sądziłem, że mam już większość rzeczy „przerobionych”. Do tego sądziłem, że w tak krótkim czasie Pan Bóg „nie poradzi sobie” z ubogaceniem mnie w różne doświadczenia Jego miłości. Okazało się zupełnie inaczej. Pan dotykał mojego serca podczas każdej konferencji i dynamiki tak, że doszło do mnie to, że Bóg jest nieskończony i przez to można Go zagłębiać w tych samych sprawach wciąż na nowo.

Krzysztof, lat 31


Bardzo chciałam wziąć udział w Kursie Nowe Życie. Kiedy zbliżyła się data rozpoczęcia kursu, pojawiły się przeszkody. Pomimo to wzięłam w nim udział!

Kurs umocnił mnie w wierze, w tym co robię w moim życiu. Przypomniał mi o tym, że Bóg kocha mnie taką jaka jestem. Że nie muszę się bardziej starać, że Bóg cieszy się, kiedy się staram i pragnę dobra. Dziękuję Bogu za Jego Miłość do mnie, za Miłosierdzie, które mi okazuje, za to że mi wciąż o wszystkim przypomina, za łaski jakimi mnie obdarza, za rodzinę, wspólnotę i za Kosciół.

Beata, lat 44


Cichy powiew, delikatne dotknięcie… Niby nic, a jednak… Doświadczenie, które wszystko zmienia… Kurs rozpoczęłam w dniu moich 26. urodzin – to było jak ponowne narodziny. Dziękuję Ci Jezu za ten dar, za Twoją miłość, że mnie kochasz.

Monika, lat 26


Znalazłem się na kursie dzięki mojemu księdzu z parafii. Zapisał mnie mimo braku mojej chęci. Teraz uważam, że pieniądze, które wydałem są jednymi z najlepiej wydanych w ostatnim czasie. Dzięki temu kursowi spojrzałem na osobę Jezusa w inny sposób. Dostrzegłem w Nim kogoś, kto kocha mnie bezgranicznie. Dostrzegłem w Nim przede wszystkim Pana i Zbawiciela, ale także Przyjaciela, który daje mi zbawienie na darmo.

Wracam do domu, ale już nie sam – z pomocą Ducha Świętego będę starał się dzielić tym, czego namacalnie doświadczyłem.

Dawid, lat 23


Kurs Nowe Życie dał mi o wiele więcej niż się spodziewałam. Przede wszystkim poczułam, jak wiele znaczę dla Boga, że jestem upragnionym Jego dzieckiem, że to właśnie za mnie przelał swoją krew na krzyżu. Teraz wiem, że Bóg troszczy się o mnie w każdym momencie mojego życia. Jest przy mnie obecny i z wytrwałością czeka, aż otworzę swoje serce na Niego, by w 100% doznać Jego Niezmierzonej Miłości.

Aleksandra, lat 18


Warto jechać na kurs. Jeśli zastanawiasz się, to jest to już dowód, że Bóg Ciebie tu zaprasza. Na kursie Bóg przypomniał mi o swojej miłości, że pomaga mi w każdej sytuacji. Posłał mi Ducha Świętego, dzięki któremu rozumiem więcej niż przed kursem. I ludzie – wspólnota – niesamowite poczucie braterstwa w Jezusie. Chwała Panu.

Piotrek, lat 22


Nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Miła atmosfera, przyjazne nastawienie oraz bezcenne przykłady życia osób głoszących dały mi pewność, że znalazłem się we właściwym miejscu i o właściwwej porze. Cieszę się, że tu byłem. Chwała Panu! Alleluja!

PS Dziękuję mojej żonie, że zabrała mnie ze sobą.

Paweł, lat 50

Ten czas na kursie Nowe Życie jeszcze bardziej utwierdził mnie, że Jezus Chrystus jest moim Panem w 100% i na zawsze. To mój Zbawiciel i Najlepszy Przyjaciel, z którym chcę kroczyć przez moje życie!

Dzięki Ci, Jezu! W Tobie Nadzieja, Wiara i Miłość!

Maria, lat 54


Po oddaniu korony, Jezus przyjął moją wiarę wyznaną sercem, rozumem i ustami.
Jezus pokazał mi zło, które we mnie było, i którego nie dostrzegałem nawet po rachunku sumienia.
Nauczyłem się podchodzić do ludzi z miłością i widzieć w nich Jezusa.

Łukasz, lat 27


Podczas trwania kursu Nowe Życie Bóg obdarzył mnie darem pokoju w sercu, przebaczenia sobie, odwagi. Zabrał lęk, pomógł mi zobaczyć prawdę o sobie i swoim życiu. Dal mi jeszcze możliwość uznania Go za Króla i Pana moich słabości i upadków oraz bycia Jego uczniem.

Martyna, lat 24


Bóg otworzył moje serce na siebie.
Myślałam, że już tyle przeżyłam, że Bóg jest ze mną ciągle. Bóg Ojciec pokazał mi, jak bardzo mnie kocha, jak bardzo jestem droga dla Niego. Poznałam swój grzech i Jezusa, który za mnie oddał swoje życie i zabrał mój grzech na Krzyż.
Doświadczyłam miłości Ducha Świętego i Jego obdarowania mnie charyzmatami. Ale najbardziej doświadczyłam bycia we wspólnocie braci i sióstr i ich miłości i akceptacji takiej. jaka jestem.
Chwała Panu,

Anna, lat 61


Na Kursie Nowe Życie Bóg zmienił moje myślenie. Myślałem, że po tak wielu rekolekcjach, jakie przeszedłem, Bóg już wszystko mi dał. Okazało się, że JEGO dobroć i obfitość jest przeogromna. Myślałem, że znam Boga i doświadczyłem Go. Teraz „wiem, że nic  nie wiem”. Zrozumiałem, że w Bogu jest najpiękniejsze nie to, co już przeżyłem, ale to, co Ona ma dla mnie w przyszłości.
Szukałem także tłumacza, który był mi potrzebny do pewnego dzieła Ewangelizacyjnego i znalazłem go właśnie na tym Kursie.

Paweł, lat 54


Podczas tego kursu, w mym sercu zapanował pokój. Przejrzałam na czy. wszystko jest bardziej wyraźne i piękne, czyste.
Poznałam wyjątkowych ludzi. Poznałam Boga, który jest moim Panem. Panem mojego życia.
Kurs dał mi nowe życie. Nowe lepsze, piękniejsze życie.
Chwała Panu,

Magdalena, lat 36


Jestem osobą antywspólnotową, myślałam, że nawet jak odejdę ze wspólnoty, nikt tego nie zauważy, bo nikt mnie nie zna. tutaj doświadczyłam, że Bóg poprzez tych ludzi pokazuje, że mnie kocha i jestem dla Niego ważna. Mam swoje miejsce, funkcję, choć sama może tego nie zauważam.
Wiem, że Bóg kocha mnie i się mną opiekuje w każdym momencie życia.

Asia, lat 35


Na kursie Nowe Życie doświadczyłam, jak Bóg mnie kocha. Jezus pokazał mi, że kocha mnie miłością przebaczającą, że kocha mnie taką, jaka jestem, z moimi słabościami i zranieniami. Kocha mnie bezwarunkowo, jestem dla Niego wartością samą w sobie. Poznanie tej miłości dało mi większą akceptację siebie, szczególnie tych obszarów mojej osobowości, charakteru i emocji, których w sobie nie lubiłam, co uważałam za złe, a na pewno nie kochania.
Doceniłam wartość wspólnoty Kościoła i jak bardzo jej potrzebuję.
Chwała Panu,

Agnieszka, lat 49


Kurs NOWE ŻYCIE utwierdził mnie, że Bóg jest moim wszystkim, że z nim mogę wszystko. Bóg jest miłością i dziękuję za tę miłość. Miłość, która jest fundamentem wszystkiego.

Karolina, lat 35


Moje przeżycia na tym kursie są piękne. Doznałam czegoś, czego się nie spodziewałam. Otrzymałam jeszcze większy dar miłości od Ducha Świętego. Przybliżyłam się jeszcze bliżej do Boga. Wiem, że Jezus przyjął mnie swoją miłością do siebie. Oddałam się całkowicie Duchowi Świętemu i wiem, że do końca mego życia będę przy Nim.
Moja wiara została wzmocniona i jestem całkowicie pewna, że Jezus naprawdę żyje. Dziękuję Duchowi Świętemu, że mnie wybrał i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwa. Wiem, że Bóg kocha mnie swoją miłością, na którą nie zasłużyłam.
„Nie lękaj się, jestem z tobą”.

Gertruda